Kupując najnowszy flagowy produkt Samsunga – Galaxy S6, trudno nie oprzeć się myśli, że trochę producent potraktował klientów po macoszemu. Owszem nie ma dwóch zdań, wspaniały procesor, do tego znakomity układ graficzny, sprawia, ze jest to na pewno najszybszy smartfon na świecie, jednak, to co dostaje klient do ręki, z zewnątrz nic nie mówi, że właśnie z takim telefonem mamy do czynienia. Pi pierwsze obudowa. Samsunga Galaxy S6 pojawił się już po premierze Sony Xperia Z5, który zachwyca swoją aluminiową obudową, odporną na wodę, pojawił się również po premierze Iphone 6, który również wzbudzał entuzjazm swoim wyglądem, a użytkownik Galaxy S6 otrzymuje telefon wykonany z tworzywa, owszem jest to dobrej jakości tworzywo, ale jednak tworzywo. Ponadto pomyłka można nazwać wykonanie tylnej klapki telefonu, za który płaci się przeszło 2000zł. Pierwsze wrażenie jest zminimalizowane, w chwili kiedy smartfon ten bierzemy do ręki. Leży po prostu cudownie. Wówczas również rzuca się w oczy, że wyświetlacz tego telefonu jest olbrzymi, i mimo, że sam telefon nie jest większy optycznie od poprzednika, zajmuje prawie cały przedni panel.