Początki telekomunikacji
Jak donoszą źródła telekomunikacja ma bardzo długą historię, albowiem jej ogniska sygnałowe istniały już w starożytności? Działo się tak, dlatego, że owe ogniska znajdowały się na wzgórzach a tym samym poszczególne osoby mogły się ze sobą komunikować. Oczywiście ten sposób komunikacji był bardzo prymitywny, jednakże wraz z upływem lat a nawet wieków coraz bardziej rozwijał się aż w końcu stał się doskonałym środkiem łączności, z jakiego to możemy korzystać współcześnie. Oczywiście taki system nie mógł przenieść wielu informacji, i tak było aż do roku, 1792 kiedy to francuski inżynier zbudował pierwszy w życiu telegraf. Taki telegraf powstał po raz pierwszy we Francji nieopodal Paryża. Oczywiście ten system potrzebował wielkiej ilości specjalistów, aby móc rozwijać się i udoskonalać. Oczywiście koszt takich inwestycji był bardzo duży i dlatego mógł powstać jedynie w najbogatszych miastach. Ostatnia taka linia powstała w roku 1880. Następnie czas należał do komunikacji radiowej i telefonicznej, która w ostatnim czasie jest dostępna dla każdego na całym świecie w postaci telefonii komórkowej, stopniowo zastępowanej nowoczesną wersją przekazywania informacji jaką stał się szerokopasmowy internet.
Bezprzewodowy telegraf to wielki sukces, jakim to mógł w roku 1854 poszczycić się James Lindsay. To właśnie ten człowiek zaprezentował, bowiem pierwsze na świecie urządzenie, z pomocą, którego był w stanie dokonać transmisji przez zatokę Morza północnego na obszarze trzech kilometrów. Charakterystyczne było to, że ten bezprzewodowy telegraf, jako medium transmisyjne wykorzystywał wodę. W kolejnych latach powstała z kolei bezprzewodowa komunikacja, za stworzenie, jakiej w roku 1909 wynalazca z Kanady otrzymał Nagrodę Nobla. w okresie tym powstawało coraz to więcej nowych wynalazków. Skutkowało to faktem, że telefonia i telewizja coraz bardziej rozwijały się oraz udoskonalały. Coraz większa ilość osób prowadziła także eksperymenty i te bardziej trafne i te nieudane. Dzięki temu, że popełniano błędy istniała jednak możliwość stałego rozwoju owych nauk. Dziś widać jak wielkie i skuteczne były owe działania.
Mimo szerokiej dostępności prasy wciąż zastanawiano się jak sprawić, aby wiadomości o konkretnych zdarzeniach docierały jak najszybciej do bardzo dużej ilości ludzi. I o ile wewnątrz jednego kraju możliwe to było za pomocą prasy, to już poza jego granicami oznaczało to opóźnienie w dostępie do informacji. Zwłaszcza, jeśli rzecz rozgrywała się między państwami oddzielonymi morzem, jak np. Niemcy i Wielka Brytania lub pomiędzy dwoma różnymi kontynentami, np. Europa i Ameryka. Z tego też powodu wynaleziono radio. Nadanie pierwszego sygnału radiowego miało miejsce 27 lipca 1896, a 5 lat później powtórzono tą próbę, jednak już przez ocean. Radio miało trzech domniemanych ojców Nikola Tesla, Aleksandra Popowa i Gugliemo Marconiego. Pomiędzy pierwszym i ostatnim z nich trwała walka o to, który z nich ma prawo opatentować radio jako swój wynalazek. Walkę wygrał Tesla, jednak wyrok w tej sprawie ogłoszono po jego śmierci.
Czasy wojenne są niezwykle ciężkie. Okupant zawsze stara się całkowicie uzależnić ludność podbitych terenów od siebie, odcinając od wszystkich źródeł informacji lub idzie dalej i fałszuje wszystkie doniesienia z frontu, aby w ten sposób sprawić, że społeczeństwo jest niepewne i niezdolne do stawiania oporu. W tak trudnej sytuacji wszelki dostęp do wiadomości na temat tego, co dzieje się wokół ma jeszcze większe, niż w czasie pokoju znaczenie. Pierwszym co robi najeźdźca jest odcięcie zajętych terenów przed informacjami z zewnątrz, a wszelkie transmisje zarówno telewizyjne jak i radiowe zastępuje własnymi. W czasie II wojny światowej Radio Wolna Europa pełniła funkcje informacyjną, a także pozwalającą zachować Polakom wiarę w kraj i nie zapomnieć o postawie patriotycznej. Dzięki niemu Polacy mieli dostęp do wiadomości, co jak tak naprawdę wyglądała sytuacja na froncie i za granicą. Dzięki radiu mieli świadomość, co dzieje się wokół nich.